wtorek, 17 lutego 2009

Cud narodzin

Właśnie dowiedziałam się, że moja dzielna koleżanka Magdalena została mamą, już po raz drugi! I może nie było by to tak zaskakujące gdyby nie fakt, że poród odbył się w niemieckiej klinice, w zasadzie nie wiele brakowało, a miejscem narodzin Miłosza byłby samochód, ale szczęśliwie dotarli do celu. Bóle parte dopadły Magdę już na szpitalnych schodach! Dzielna rodzinka! Tatusiowi też nie można odmówić odwagi, prowadzić auto (na oponach letnich) w taką zimową zawieruchę i asystować przy porodzie to nie lada wyzwanie. Idę więc szykować kartkę okolicznościową dla nowego sąsiada i jego dumnych rodziców - musi być wyjątkowa ;D

ŻYCIE CUDEM JEST

piątek, 6 lutego 2009

Pastelowa puszka

Cały czas gdzieś w głębi siebie, mam nadzieję, że już niedługo przyjdzie wiosna, w związku z moim wiosennym nastrojem przerobiłam niepotrzebną już nikomu puszkę po mleku na puszkę drobiazgową, czyli pojemnik na duperelki.Kolory - wiadomo wiosenne może nawet letnie!