

Pisałam wcześniej o moich przedświątecznych obawach które dotyczyły powstania kartek świątecznych. Prawdę powiedziawszy kartki powstawały nocami w pośpiechu no i niestety musiałam skrócić listę odbiorców(pozostałym wysłałam kartki droga elektroniczną)ale w zasadzie z efektu końcowego jestem zadowolona, myślę, że w przyszłym roku będą znacznie ładniejsze ale i tak z tych teraz powstałych jestem bardzo dumna choć naprawdę do ideału wiele im brakuje!!!

....a tak wyglądało moje miejsce pracy przez wiele dni i nocy podczas tworzenia kartek .........>

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz