Nadrabiam zaległości bo Antek śpi, ale nie tylko on, myślę, że 90% sąsiadów również. Jest prawie 2 w nocy, ale co tam jak już się dosiadłam tak odkleić się od klawiatury nie mogę. Oto kilka fotografii wykonanych przeze mnie przy pomocy mojego nowego super wystrzałowego aparatu który przywiózł mi Mikołaj z Laponii ;D
W zasadzie jakiś mały udział mojego synka w tych zdjęciach jest także, a może nawet bardzo duży? Dzięki niemu poszliśmy na spacer!!!
1 komentarz:
Śliczne te zdjęcia, dobrze że Cię synek na spacer wyciągnął :)
Prześlij komentarz