Podczas tworzenia tego bloga poznałam wiele nowych możliwości jakie daje nam internet, o których istnieniu wcześniej nie wiedziałam.
Mam swoją prywatną wirtualną szafę grającą, śliczny różowy zegarek, i kilka innych ciekawych duperelków, ale najbardzije intrygującym z nich jest LICZNIK odwiedzin, wskazuje, że już 24 razy oglądano mój blog. Wiem też, że moje odwiedziny są także w to wliczane więc zastanawiam się czy ja sama jestem autorką tego wyniku, czy też może ktoś już odkrył istnienie tego miejsca?!
HOP HOP JEST TAM KTO......?
czwartek, 4 grudnia 2008
Taki już mój los ;D
Pisze bo jak można się domyślić Antoś zasnął ;D
Nie wiem jak u was z kartkami świątecznymi kupujecie, robicie same a może wysyłacie elektroniczne wersje, ja chciałam w tym roku zrobić wszystkie samodzielnie ale już pogodziłam się z faktem, że te zrobione ręcznie dostaną tylko wybrane osoby ;( Niestety nie udało się pogodzić obowiązków PANI DOMU,(;->) mamy, żony, studentki.( o kochance już nie wspomnę)
Nie traktuje tego jako porażki bo wiem już, że organizacja i planowanie nie są moimi najmocniejszymi atutami.
Chciałam wytłumaczyć się także z barku zdjęć, otóż list do Mikołaja powstaje- krótki bo mam tylko małe życzenie: dobry aparat fotograficzny, no i jeszcze jedno mniejsze: książka-poradnik dla początkującego fotografa hobbysty amatora ;) więc może całkiem niedługo będę mogła pochwalić się nowymi zdjęciami moich kolejnych wytworów ;D JEŚLI TYLKO MIKOŁAJ OTRZYMA MÓJ LIST I SPEŁNI MOJE PROŚBY (zawsze istnieje ryzyko otrzymania rózgi)
Ciekaw jestem waszych życzeń, listów wysłanych do Mikołaja, jeśli jakaś inna forma dotarcia do Świętego była w zeszłym roku efektywna to tym bardziej chętnie się z nią zapoznam ;D
Nie wiem jak u was z kartkami świątecznymi kupujecie, robicie same a może wysyłacie elektroniczne wersje, ja chciałam w tym roku zrobić wszystkie samodzielnie ale już pogodziłam się z faktem, że te zrobione ręcznie dostaną tylko wybrane osoby ;( Niestety nie udało się pogodzić obowiązków PANI DOMU,(;->) mamy, żony, studentki.( o kochance już nie wspomnę)
Nie traktuje tego jako porażki bo wiem już, że organizacja i planowanie nie są moimi najmocniejszymi atutami.
Chciałam wytłumaczyć się także z barku zdjęć, otóż list do Mikołaja powstaje- krótki bo mam tylko małe życzenie: dobry aparat fotograficzny, no i jeszcze jedno mniejsze: książka-poradnik dla początkującego fotografa hobbysty amatora ;) więc może całkiem niedługo będę mogła pochwalić się nowymi zdjęciami moich kolejnych wytworów ;D JEŚLI TYLKO MIKOŁAJ OTRZYMA MÓJ LIST I SPEŁNI MOJE PROŚBY (zawsze istnieje ryzyko otrzymania rózgi)
Ciekaw jestem waszych życzeń, listów wysłanych do Mikołaja, jeśli jakaś inna forma dotarcia do Świętego była w zeszłym roku efektywna to tym bardziej chętnie się z nią zapoznam ;D
Subskrybuj:
Posty (Atom)